sobota, 15 marca 2014

Tydzień piaty – Jazda figurowa


Jazda figurowa to przede wszystkim precyzja i znajomość własnego ciała. Niesamowita gibkość łączy się z umiejętnościami  utrzymania równowagi w nienaturalnych dla człowieka pozycjach i stąd pomysł na zabawę w utrzymywanie równowagi. Nie zdawałam sobie sprawy jak wielkim wyzwaniem dla półtorarocznego dziecka jest stanie na jednej nodze czy utrzymanie balansu na nierównej powierzchni.

Faktem jest, że od jakiegoś czasu Em miała problem z równowagą, co zaowocowało kilkoma guzami i wizytą u lekarza. Na szczęście okazało się, że brak koordynacji ruchowej wynika jedynie z faktu, że Em dość późno zaczęła samodzielnie chodzić i z czasem te nieskoordynowane ruchy zanikną. Wiadomość ta sprawiła, że z większym zaangażowaniem zaczęłam ćwiczyć z Em zmysł równowagi i koordynację ruchową.

Tydzień piaty był dla dodatkowym bodźcem do wzbogacania naszej dotychczasowej zabawy z ćwiczeniem koordynacji i tak powstały trzy zabawy mające na celu pomóc Em w utrzymywaniu równowagi i ćwiczeniu koordynacji:

1.        Zabawa w naśladowanie

Podczas tańca Em zazwyczaj miała za zadanie robić to co mama, czyli kręcić się w kółko, podnosić nogi na zmianę, ustać na jednej czy chodzić w wymyślny sposób. W tym tygodniu dołożyłyśmy do tego zabawę twisterem  i wchodzenie na podest.

2.        Zabawa z twisterem

 Em dostała do zabawy mojego twistera, który już od kilku miesięcy leżał zapomniany w szafie. Sam pomysł na zabawę Em podłapała samodzielnie. Od razu zaczęła się na nim kręcić i obracać.




A swoją droga czy wasze dzieci maja jakieś osobliwe nawyki, bo Em praktycznie cały czas nosi w domu ta czapkę.

Po chwili odsunęłam twister od kanapy i tym sposobem podniosłam poprzeczkę, niemniej Em doskonale sobie z nią poradziła :)







3.       Zabawa z podestem, poduszką

Jesteśmy na etapie nauki Em samodzielnego mycia raczek, co nie jest możliwe bez podestu i specjalnej przedłużki do kranu, które sprawiły, że Em może samodzielnie umyć rączki nad wanną. Podest tak spodobał się Niuni, że często staje się też elementem zabawy. W tym wypadku posłużył nam jako element utrudniający utrzymanie równowagi.

Em miała za zadanie samodzielnie stanąć na podeście w pierwszej kolejności przystawionym do szafki


A w kolejnym postawionym na środku pokoju.










Utrzymanie równowagi na poduszce



Przyznam, że zadania nie były wcale łatwe ale Em poradziła sobie bez zarzutu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz