Dzisiejszy temat zawdzięczamy: Misja Macierzyństwo.
Temat: NIBYLANDIA, CZYLI WSZYSTKO JEST MOŻLIWE
Na początku muszę przyznać, że nie miałam pojęcia jak ugryźć temat. Lilianka potrzebuje dużo uwagi, Em jest troszkę zazdrosna, więc też poświęcam jej maksimum czasu. Który mi został i doszłam do wniosku, że ten tydzień sobie odpuszczę. Na szczęście Em pokazała mi, że wszystko jest możliwe a ona sama dostarczy mi materiału na post.
Em ma bardzo bujną wyobraźnię. Potrafi bez problemu zająć się sama sobą i wymyślić zabawę, która pochłonie ją na dłuższy czas i na tym skupiłyśmy się podczas tego tygodnia (a właściwie dwóch).
Hasło przewodnie tych dwóch tygodni : Rusz wyobraźnią !
Zabawa w POJAZDY
Em uwielbia autka, „mototy” i inne pojazdy, które mają koła i są w stanie przemieszczać się razem z nią. Niestety w warunkach domowych nie jesteśmy w stanie spełnić jej oczekiwań (wprawdzie na wsi u dziadków ma samochodzik, ale nie jeździmy tam częściej niż raz w tygodniu). Ostatnio Em dostała od dziadków rowerek na dzień dziecka, ale do tego czasu posiłkowała się własną fantazją:
Pojazd nr 1
Na co dzień służy jako deska do prasowania, ale kiedy zachodzi potrzeba przemienia się w połączenie motoru i poduszkowca, którym Em jeździ po domu nierzadko przewożąc swoich pluszowych przyjaciół.
Pojazd nr 2
Wózek golfowy. Służy do pchania, ciągnięcia i jazdy wierzchem. Zdecydowanie trudniej się nim przemieszczać ze względu na rączkę, która spowalnia, ale dla chcącego nic trudnego :)
Kolejna zabawa to zabawa w LALE
Za Lale- Lile służą Em misie, grzechotki Lili ale czasami jej przedmioty- jak koszyk, czy wózek. Em lula misie, przewija je, czyta im bajki, gdy płaczą daje smoczka i kołysze.
Ostatnia zabawa- zabawa w telefon do Babci
Za telefon służy Em kartonowa karta, czasami stary pokrowiec od telefonu, ale telefonowała tez metką od ubrania, ręką i długopisem. Z racji, że zdjęcie nie odzwierciedlą całej zabawy załączam filmik:
I proszę, jak pięknie Wam poszło :D Jednak wszystko jest możliwe ;)
OdpowiedzUsuń(Misja Macierzyństwo)