W tym tygodniu zadanie polegało na kreatywnym podejściu do tematu kolorowe kredki.
W pierwszej koncepcji
pomyślałam, że Em jest na tyle duża żeby malować kredkami więc w projekcie
pokażemy jak stworzyłyśmy walentynkową laurkę dla taty. Zaopatrzyłyśmy się w
duży brystol 2 komplety kredek (jedne jumbo, drugie normalne), robocze bodziaki i zabrałyśmy się
do dzieła.
(Malarka wyszła poza ramy brystolu, ale na szczęście kredki są łatwo zmywalne więc obyło się bez ofiar :)
Laurka wyszła skromna a mama średnio zadowolona więc rozszerzyłyśmy pomysł i dodałyśmy do niej kolorowe ale farbki ( farbki do malowania palcami). Tu niezbędny okazał się Pepkowy fartuszek, który uchronił bodziaki przed wyrzuceniem ;)
Laurka prześliczna
kolorowa- tak jak i Em więc pora na mycie.
Em tak spodobało się
malowanie, że do kąpieli zgarnęłyśmy kredki do malowania w wodzie i
kontynuowałyśmy laurkę (ta tylko w postaci cyfrowej).
Mama nie byłaby sobą
gdyby nie dodała czegoś od siebie i tak zakończyłyśmy dzień kolorową kąpielą. Em
zachwycona a nasz dzień z kolorowymi kredkami przerodził się dzień pełen kolorów.
Więcej na temat kolorowych kąpieli tutaj :)
Jestem pod wrażeniem! Dzień pełen kolorów rzeczywiście udany :) Świetny pomysł z kolorową kąpielą. Super!
OdpowiedzUsuń