Podglądając projekt człowiek i ich pomysły na zabawę
postanowiłam podkraść i zmodyfikować parę z nich i tak ukrywanie przedmiotów w
poszewkach (tutaj) u nas przerodziło się w poduszeczki dotykowe. Matka złapała za maszynę i poszyła kilka
kolorowych poduszeczek w różnych kształtach i kolorach i każdą wypełniła czymś
innym.
Mamy pomarańczowy
trójkąt wypełniony cukrem, beżowe serce wypełnione watą, kwadraty prostokąty i
koło wypełnione kaszą, grochem, fasolą i starymi koralami mamy. Niunia
zachwycona szczególnie, że każda wydaje inny dźwięk podczas upadku. Najbardziej
podoba jej się podusia wypełniona koralami bo chroboczą jak się ją gniecie w
rączce.
Zabawa dotykiem strasznie spodobała się Em więc postanowiłam
kupić kilka piłek jeżyków rehabilitacyjnych. Na pierwszy ogień poszły 3 szt. dwa koła i walec (my swoje zamówiliśmy tutaj ale myślę, że większość sklepów z zabawkami ma podobne) .
Niunia ganiała za
nimi po całym domu. Dotykałyśmy je rękami i nogami, świetnie nadają się do podrzucania
i do kąpieli. Pomysłów było bez liku (większość wymyślała sama Em)
Piłeczki są
małe więc na weekend zabraliśmy je ze sobą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz